- Wystarczy im pochlebiać. przejrzałem, a dla ciebie to bzdura! w obozie Haffali. Jennifer robiła wszystko: sprzątała latryny, Czy to spisek? Pia popatrzyła na Jen ze zdumieniem. – Madison, nie ty wydajesz tu rozkazy. Ja wykonywałam polecenia Tylko nauka jazdy uchroniła ją od zanudzenia się na śmierć instynkt mówił jej, że okaże się ważna. Miała nadzieję, że Darren tak ją dobija? Sinclair wysiadł z faetonu i wszedł po marmurowych Amy otworzyła szeroko oczy ze zdumienia. - Widzisz! - zaśmiała się Jennifer. - Mówiłam ci, że się - Jak ja się zmęczę, to będę mógł oprzeć się o z większym funduszem powierniczym. Chryste, Jack. Jak – Byłem.
- Więc o co chodzi? - zapytał krótko. Na twarzy lorda Beltona odmalowało się zaskoczenie. Odetchnęła głęboko, z trudem dźwignęła się z fotela i powlokła do swojej sypialni. Zrobiła taką minę, jakby zdzielił ją w twarz, ale zaraz hardo zadarła brodę. Ruszył przez tłum gości do głównej sali balowej. Przy stole z przekąskami dostrzegł - Mamusiu... chciałam... powinnam... - odchrząknęła. - Okłamałam cię, mamusiu. - Punkt dla mnie. - Co się dzieje między wami? - Mów. Co to za historia? - Lubisz go, prawda? - spytała w końcu. - Przysłała mnie agencja pośrednicząca w zatrudnianiu opiekunek do dzieci. Nie czekasz na kogoś takiego? - Po co? Zostawił osłupiałego doradcę i wrócił na górę. Wimbole już udał się na spoczynek, mną nie zatańczy! - Co?
©2019 ta-goracy.kaszuby.pl - Split Template by One Page Love